- Żeby się spotkać z innym, trzeba najpierw otworzyć drzwi i mieć w sobie chęć spotkania, wtedy ono będzie udane – mówiła Anastazja Bukowska, podczas IV Pikniku Naukowego, zorganizowanego w I Liceum Ogólnokształcącym w Sławnie.
To właśnie jej wykład zainaugurował całe wydarzenie. W swoich opowiadaniach nawiązywała do cytatów Kapuścińskiego, które łączyła z własnymi doświadczeniami. Opowiadała o przeszkodach, jakie spotykają każdego podczas „Spotkania z Innym” i z jakimi ona sama musiała się zmierzyć, aby spełnić marzenia.
W Irlandii parzyła kawę
Pani Anastazja miała wiele marzeń podróżniczych. Tym największym był wyjazd do Afryki.
- Do wyjazdu skłoniła mnie pasja podróżowania i chęć poznania. Żeby poznać, trzeba jednak umieć się porozumieć. Postanowiłam wyjechać do Irlandii, aby nauczyć się języka i zarobić na bilet. Miałam tam koleżankę, która mogła mi pomóc na starcie. Pierwszą pracą był runner, czyli tzw. „biegacz” z kawą. To tam moja miłość do kawy rozkwitła, ponieważ kawiarnia, w której pracowałam należy do najbardziej popularnej w Irlandii palarni kawy Bewley’s. W tej kawiarni na oczach klientów palono kawę i tam właśnie najpierw zostałam baristką, a potem również zajmowałam się paleniem ziaren kawy. Wspaniały czas! - opowiada pani Anastazja.
Po powrocie z Irlandii podjęła studia anglistyczne i zaczęła pracę w szkole, w celu kontynuowania nauki języka.
Napisz komentarz
Komentarze