Znów bardzo groźny wypadek na skrzyżowaniu krajowej „szóstki” z „płytową” drogą do Warszkowa (za stacją Oktan). Tym razem, około godziny 20.30 doszło tam do czołowego zderzenia Renault Trafic i Audi Q-5.
Do szpitala w Słupsku, z połamanymi nogami trafił kierowca Renault. Drugiemu uczestnikowi zdarzenia nic się nie stało. Oba pojazdy zostały poważnie zniszczone. Poszkodowany jest także kierowca pojazdu marki Kia. Jemu samemu nic się nie stało, ale uszkodzeniu uległ samochód. Szkody, co prawda nie wyglądają groźnie (przetarty bok i uszkodzona lampa tylna), ale mogą być bardzo kosztowne.
Według świadków zdarzenia kierowca Kia – mieszkaniec Warszkowa, za stacją Oktan, skręcał z krajowej „szóstki” w drogę wiodącą do domu. Włączył kierunkowskaz, i zatrzymał się, aby przepuścić jadące w stronę Sławna pojazdy.
W tym momencie, za nim pojawiło się jadące z ogromną prędkością Renault Trafic na koszalińskich numerach. Kierowca, pędził jakby w ogóle nie widział stojącego samochodu. W ostatniej chwili skręcił i czołowo zderzył się z jadącym z naprzeciwka Audi kierowanym przez mieszkańca Krzemienicy, w powiecie słupskim.
Wszyscy kierowcy byli trzeźwi. Dokładne okoliczności wypadku ustali policyjne postępowanie. (sim)
Napisz komentarz
Komentarze