Jakość powietrza jest na Pomorzu Zachodnim lepsza niż w innych polskich regionach, ale mamy aspiracje, by czerpać wzory z państw Europy Zachodniej czy też ze Skandynawii. Wspomniana lepsza jakość nie oznacza, że jest ona wszędzie zadowalająca.
Pomorze Zachodnie to zielony region
Pilotażowy program antysmogowy finansowany jest ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego 2014-2020. Uruchomienie na ten cel eurofunduszy to wynik pozytywnie zakończonych w lipcu 2018 r. negocjacji samorządu regionu z Komisją Europejską. Wcześniej takiej możliwości nie było. Ten krok był konieczny, gdy okazało się, że programy antysmogowe prowadzone na szczeblu krajowym zostały zlikwidowane, a nowe zawiodły oczekiwania. Pomorze Zachodnie nie mogło pozostawić tego problemu bez rozwiązania. Z oczywistych powodów.
– Pomorze Zachodnie to zielony region, który od lat ma aspiracje by być najbardziej ekologicznym z polskich województw - tłumaczy marszałek województwa Olgierd Geblewicz. - Mocno postawiliśmy na odnawialne źródła energii, jesteśmy liderem w produkcji energii z OZE w kraju. Ochrona środowiska to nasza wspólna sprawa, której Unia Europejska okazała się największym sprzymierzeńcem. Zrozumienie i szybkie decyzje Brukseli pozwoliły nam uruchomić konkursy dla samorządów, przedsiębiorców, wspólnot mieszkaniowych, szkół, parafii i organizacji pozarządowych. Eurofundusze wykorzystano na termomodernizację wielu obiektów użyteczności publicznej, wymianę na ledowe ogromnej liczby lamp ulicznych, zakup bądź modernizację niskoemisyjnego lub hybrydowego taboru autobusowego, a dzięki Zachodniopomorskiemu Programowi Antysmogowemu uda się w niedalekiej przyszłości pożegnać w regionie ponad 2,7 tys. starych pieców tzw. „kopciuchów” w mieszkaniach prywatnych.
Zachodniopomorski Program Antysmogowy. Kto z niego korzysta?
To tzw. projekt parasolowy. Oznacza to, że w pierwszej kolejności gminy składały wniosek o dofinansowanie ze środków unijnych w ramach Programu Regionalnego. Następnie, po rozstrzygnięciu konkursów przez Urząd Marszałkowski, mieszkańcy składają uproszczone, bo mieszczące się na 2 stronach wnioski o pomoc finansową już w swoich gminach
– Zachodniopomorski Program Antysmogowy to 40 projektów i 35 mln zł unijnych środków skierowanych do lokalnych samorządów, a tym samym do mieszkańców regionu, którzy mogą się starać o dofinansowanie w wysokości 7,5 tys. zł na wymianę pieca i od 25 do 50 tys. zł na termomodernizację - mówi dyrektor Wydziału Wdrażania Działań Środowiskowych Urzędu Marszałkowskiego Kinga Jacewicz. - Do programu przystąpiły m.in.: Dziwnów, Goleniów, Stare Czarnowo, Sławno, Sianów, Stepnica, Boleszkowice, Międzyzdroje, Wolin, Kołobrzeg, Koszalin, Szczecinek czy Szczecin.
Na liście są więc nie tylko duże miasta, gdzie problem smogu jest największy, ale też mniejsze miejscowości. Ich mieszkańcy nie mają rozbudowanych, miejskich sieci ciepłowniczych opartych na ekologicznym źródle ogrzewania. Najczęściej skazani są na własne piece. Dla wielu jedyną szansą na to, by wymienić je na bardziej przyjazne środowisku, jest grant finansujący znaczną część inwestycji.
Program został podzielony na dwa zadania. W pierwszym (2.14) można finansować likwidowanie szkodliwego dla środowiska źródła ciepła, a więc pieca węglowego lub kotła na węgiel i zastąpienie go nowym, wytwarzającym ciepło w oparciu o spalanie gazu lub inne źródło energii.
Z kolei działanie 2.15 umożliwia termomodernizację budynków jednorodzinnych wraz ze zmianą domowego ogrzewania na bardziej ekologiczne.
Walka ze smogiem w praktyce
Z obu tych źródeł wsparcia korzystają mieszkańcy wspomnianego Darłowa. Nadmorskie położenie nie oznacza bowiem, że nie odczuwa się tu efektów spalania w piecach węgla.
- Smog w Darłowie nie jest widoczny, ale są ulice, na których zimą można wyczuć to, co jest wykorzystywane do ogrzewania domów - mówi Sławomir Herman z Referatu Integracji Europejskiej i Inwestycji w Urzędzie Miejskim w Darłowie.
To nie tylko kamienice w centrum, ale także osiedla domów jednorodzinnych z lat 70. i 80., w których montowano piece węglowe.
Największym zainteresowaniem mieszkańców Darłowa cieszyło się działanie 2.14, czyli po prostu wymiana pieca na bardziej ekologiczne źródło ogrzewania. Gmina miała fundusze na zrealizowanie 104 wniosków.
- I tyle też umów z mieszkańcami podpisaliśmy - mówi Sławomir Herman. - Zainteresowanie było jednak znacznie większe. Nie musieliśmy do udziału w tym programie jakoś specjalnie zachęcać. Myślę, że gdyby były takie finansowe możliwości, to moglibyśmy przyznać jeszcze kolejne 50 grantów.
Do wykorzystania pozostały natomiast jeszcze fundusze z działania 2.15. Gmina dzięki eurofunduszom z tego źródła realizuje program „Zmniejszona energochłonność jednorodzinnych budynków mieszkalnych – przedsięwzięcie antysmogowe Miasta Darłowa”.
- Zakłada nie tylko wymianę ogrzewania, ale także termomodernizację domu, a to już większe wyzwanie dla mieszkańców - mówi Sławomir Herman.
Termomodernizacja jest bowiem kosztownym przedsięwzięciem. Nawet uwzględniając dofinansowanie. Trzeba też być właścicielem budynku. Inwestycja musi więc być np. wspólnym przedsięwzięciem całej wspólnoty. Nie zawsze wszyscy mieszkańcy są w stanie udźwignąć finansowo udział w przedsięwzięciu.
- Zakładaliśmy udzielenie 25 grantów z działania 2.15, na razie mamy szesnaście wniosków, dziesięć umów jest już podpisanych - wylicza Sławomir Herman.
Darłowski samorząd jest jednak przekonany, że cała pula na to działanie zostanie ostatecznie wykorzystana. Mieszkańcy, patrząc na efekty inwestycji swoich sąsiadów, przekonują się do takich przedsięwzięć. Termomodernizacja przynosi bowiem oszczędności.
Ogromne znacznie program ma dla Szczecina, gdzie antysmogowe fundusze od lat cieszą się dużym zainteresowaniem. Unijne granty z Zachodniopomorskiego Programu Antysmogowego są tu znane jako program „Zefirek”. Miasto otrzymało na jego realizację 2,25 mln zł. Grant jest udzielany na wykonanie inwestycji w lokalach mieszkalnych lub w budynkach jednorodzinnych położonych na terenie Szczecina, które nie służą prowadzeniu działalności gospodarczej. Preferowane jest podłączenie domu do miejskiej sieci ciepłowniczej lub zainstalowanie ogrzewania gazowego.
Nie wszędzie fundusze są już dostępne. Wciąż mogą się o nie jednak ubiegać mieszkańcy Barlinka, Goleniowa, Czaplinka, Kołobrzegu, Wolina oraz wspomnianego Szczecina.
Najpiękniejsze i najczystsze miejsce w Polsce
Zachodniopomorski Program Antysmogowy, który na tle Polski jest wciąż czymś unikatowym, doskonale wpisuje się także w ideę promowania Pomorza Zachodniego jako zielonego regionu.
- Jest to oczywistą konsekwencją kierunku rozwoju województwa - nie ma wątpliwości Krzysztof Barczyk, dyrektor Gabinetu Marszałka. - Mamy to szczęście, że żyjemy w najpiękniejszym i najczystszym miejscu w Polsce, co czyni nas silną marką turystyczną. Nie można zapominać, że nasz region to największy producent energii odnawialnej w Polsce, działa u nas mnóstwo proekologicznie nastawionych firm. Im więcej stwarzamy warunków do tworzenia i rozwoju zielonych przedsięwzięć, tym więcej osób chce się w nie angażować. Wśród mieszkańców wzrasta świadomość, że czyste środowisko to kwestia naszej przyszłości, tego, w jakim świecie będziemy żyć my i nasi bliscy.
Taki kierunek rozwoju i promocji województwa jest też zgodny z nową polityką Unii Europejskiej.
- Ochrona środowiska będzie jednym z filarów perspektywy 2021-2027 - zwraca uwagę marszałek Olgierd Geblewicz. - Unia Europejska kładzie bowiem mocny nacisk na nowy zielony europejski ład. Zdajemy sobie sprawę, że w kontekście środowiskowym jesteśmy liderem. Chcąc jednak utrzymać tę pozycję, w najbliższych latach musimy inwestować w efektywność energetyczną, OZE, gospodarkę wodną, gospodarkę obiegu zamkniętego czy niskoemisyjny transport miejski
Napisz komentarz
Komentarze