W poprzedni wtorek, w świetlicy, w Warszkowie doszło do incydentu, który był przejawem niebywałej buty, arogancji oraz braku szacunku do drugiego człowieka.
Najpierw, główny „bohater” Lechosław Szach – prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Warszkowa, nie wpuścił członków rodzin pogorzelców oraz ich pełnomocników na spotkanie z wicewójtem Arturem Cirogiem, przedstawicielem GOPS-u Sławno oraz Zarządem Stowarzyszenia Przyjaciół Warszkowa. Potem w bardzo agresywny uniemożliwił złożenie pism od rodzin pogorzelców oraz od klubu opozycyjnych radnych. Byli też „bohaterowie” drugiego planu...
Więcej o zdarzeniu tym, w wydaniu papierowym. Poniżej nagranie obrazujące sytuację. Zwróćcie szczególną uwagę na jego końcówkę.
Napisz komentarz
Komentarze