To było niezwykłe wyzwanie logistyczne. Jednak warto było popracować, by zebrać potem owoce. Postomińskie Stowarzyszenie „Razem lepiej” właśnie wróciło z trzydniowej wyprawy poznając historię i współczesność Trójmiasta i Elbląga.
Pogoda (po wcześniejszych nawałnicach) ustabilizowała się, nastroje również, a więc grupa seniorów z gminy Postomino wyruszyła na wojaże. Pierwszym punktem programu była Katedra Oliwska, gdzie wysłuchano koncert organowy i podziwiano przepiękny park. Jesień zaczynała już malować drzewa, a uczestnicy podziwiali Aleję Szeptów i swawole wiewiórek.
Powrót do Sopotu miejskim autobusem i wejście do Opery Leśnej było samą przyjemnością połączoną z występami na scenie opery, co poskutkowało zdobyciem bursztynowego słowika dla niektórych. (Oczywiście w marzeniach, ale…). Kolejnym punktem programu były warsztaty rękodzieła w słodkiej manufakturze „Ciuciu” w Sopocie.
Wszyscy uczestnicy pracowali nad produkcją barwnych (i niestety bardzo słodkich) lizaków i cukierków. Każdy też otrzymał to, co wyprodukował. Potem już tylko spacer ul. Monte Cassino (słynnym Monciakiem), na drewniane molo, podziwianie Krzywego Domu, Grand Hotelu i kąpieliska Sopot. No i pora na odpoczynek – bo nogi trochę były zmęczone.
Następnego dnia skorzystaliśmy z lokalnego transportu – komfortowy Mercedes powiózł uczestników przez Trójmiasto tunelem pod Martwą Wisłą (1700 m długości) na Westerplatte. Tu – dzięki ciekawej historii przedstawionej przez przewodniczkę p. Ewę przeniesiono się wyobraźnią w trudne czasy międzywojenne i II Wojny Światowej. Złożony został hołd poległym w obronie Polski.
Zwiedzanie Starówki, poczynając od Żurawia, ulicy Mariackiej, Długiego Targu, bram, kamieniczek, po pomnik „sikającego Neptuna” – to sama przyjemność. Piękna architektura, piękna pogoda i mnóstwo turystów. Poza tym zobaczyliśmy bazylikę mariacką, kościół św. Brygidy z bursztynowym ołtarzem oraz Plac Solidarności i Stocznię Gdańska. Zwiedzaliśmy, a właściwie przeżywaliśmy powtórkę z historii – w Europejskim Centrum Solidarności. Gorąco polecamy ten punkt programu każdej wycieczce, ponieważ ten niesamowity przekaz pokazuje, jak wielkie zmiany zaistniały w ciągu minionych 30 lat.
W oczach wielu zwiedzających widać było łzy wzruszenia. Potem już była tylko uroczysta kolacja przy świecach w maleńkiej kawiarence i spotkanie z sopockimi seniorkami, które uraczyły postomińską grupę przepysznymi ciastami. Wspólne rozmowy, plany na rewizytę – dziękujemy pani Elu i panie Zdzisławie.
Ostatni dzień był trochę ekstremalny, bo trzeba było wstać o 430, by zdążyć na pociąg do Elbląga. Tam tramwajem dojechaliśmy do Żeglugi, by poznać zjawisko o światowej skali niesamowitości, bo tylko jeden taki kanał na świecie, gdzie statki „płyną” po trawie. Jak to działa? Statek wpływa na wózek i jest na nim cumowany.
Następnie pracownik kanału otwiera zawory i woda uruchamia koło wodne, które za pomocą liny ciągnie wózek do góry. Gdy statek „dopłynie” do kolejnego jeziorka jest odcumowywany od wózka i dalej płynie już sam. Cała procedura powtarza się kilka razy. Różnica poziomów wynosi 100 m. Właśnie ten punkt programu wzbudził największy zachwyt wśród uczestników w wyprawy. Tu już było relaksowo, słonecznie i bezpiecznie.
Wycieczka została zrealizowana we współpracą z Gminą Postomino i dofinansowana z budżetu gminy w ramach realizacji projektu „W tradycji siła”. Dla wielu uczestników wyprawy był to pierwszy tak długi i atrakcyjny wyjazd. Dla wielu osób program był bardzo nowatorski i ciekawy. Dla wszystkich była to niezwykła lekcja historii, patriotyzmu, także lekcja współpracy w grupie, wzajemnej pomocy i integracji. Postomiński seniorzy zdali tę lekcję na szóstkę i zmęczeni, ale szczęśliwi wrócili do domów. Wszystkim, którzy wsparli tę wyprawę, wszystkim uczestnikom – Dziękuję.
Napisz komentarz
Komentarze