Pechowo zakończył się rejs 70-letniego turysty po jeziorze Wicko. Został ostrzeżony przez wypożyczających żaglówkę, że nie należy pływać w niektórych rejonach akwenu, bo znajdują się tam różne, ukryte pod wodą przeszkody. Zbagatelizował te ostrzeżenia. W pewnym momencie zahaczył o jakiś, znajdujący się pod wodą przedmiot i przedziurawił kadłub. Łódź zatonęła. Na szczęście w miejscu tym było płytko. Stojąc na nadbudówce i trzymając się masztu doczekał pomocy, którą przynieśli strażacy z JRG Darłowo. W akcji uczestniczyli też strażacy z OSP Łącko. (sim)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze