W sławieńskim szpitalu nie tylko brakuje lekarzy. Problemem jest też niedostateczna ilość transportu medycznego.
W środę do Poradni „K” dotarła mieszkanka miasta, u której stwierdzono naderwanie łożyska. Konieczne okazało się umieszczenie jej na szpitalnym oddziale.
W sławieńskim szpitalu nie było możliwości leczenia jej.
Postanowiono przewieźć kobietę do szpitala w Słupsku.
I tu pojawił się problem. Okazało się, że wszystkie karetki wyjechały z pacjentami. Wezwano więc Lotnicze Pogotowie Ratunkowe z Zegrza Pomorskiego. Helikopter lądował u zbiegu Pułku Ułanów i Sempołowskiej.
Na kilkadziesiąt minut zablokowano ruch w tym rejonie. W między czasie pojawiła się jedna z karetek...
Czy zawiozła kobietę do szpitala? Nie zauważyłem.
Tymczasem helikopter postał ponad 40 minut i... odleciał (bez chorej kobiety). Oprócz śmigłowca LPR, w akcję zaangażowano straż pożarna i policję (zabezpieczali miejsce lądowania).
Zamieszania nie byłoby, gdyby Szpital Powiatowy w Sławnie prawidłowo działał! Mieczysław Siwiec
Napisz komentarz
Komentarze