Aż dziw bierze, że w tym wypadku nikt nie zginął. Pojazdy wyglądają fatalnie, ale poszkodowana jest tylko sprawczyni zdarzenia, która z potłuczeniami została odesłana do szpitala.
Do zdarzenia doszło w niedzielę rano. Według świadków kobieta odwiozła męża i ruszyła... wprost pod nadjeżdżający autobus z wycieczka na Ukrainę.
Czołowe zderzenie zniszczyło przód Forda i uszkodziło autobus.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi policja. (sim)
Napisz komentarz
Komentarze