Darłovia Darłowo nie dała rady Gwardii Koszalin, z którą, na własnym boisku zmierzyła się w meczu Pucharu Polski. W przekroju całego spotkania Darłovia prezentowała się lepiej, ale zabrakło piłkarskiego szczęścia.
Najlepszą sytuację darłowianie zmarnowali w końcówce drugiej połowy, gdy bramkarz Gwardii sfaulował na polu karnym zawodnika gospodarzy. Sędzia nie tylko dał czerwoną kartkę golkiperowi z Koszalina, ale dodatkowo podyktował rzut karny. Niestety, wprowadzony na boisko nowy bramkarz obronił go.
Obserwator Lokalny
Wczoraj, 17:50
Podziel się
Oceń
W regulaminowym czasie gry spotkanie zakończyło się wynikiem bezbramkowym. O awansie zadecydowały rzuty karne. Lepiej wykonane przez Gwardię Koszalin (5:3)
Napisz komentarz
Komentarze