Rolnicy dziwią się, że w Karwicach nie będzie wiaduktu, podczas gdy w pobliskiej miejscowości taki będzie, ale połączy on wieś z miejscem po drugiej stronie drogi, gdzie nikt nie mieszka, a pole użytkuje tylko jedna, duża firma z kapitałem zagranicznym.
Środowy protest polegał na chodzeniu przez przejście dla pieszych na krajowej szóstce. Oficjalnie nie został zgłoszony. Protestujący zapowiadają że kolejną blokadę zgłoszą na policji.
Więcej w wydaniu papierowym Obserwatora Lokalnego z 12 czerwca 2024 r. (sim)
Napisz komentarz
Komentarze