Wszyscy znamy historię, kiedy Darłowo nawiedziła przed wiekami wielka fala tsunami zwana Morskim Niedźwiedziem. Darłowski rynek znów zalał się wodą. Tym razem wszystko było kontrolowane. To z okazji Lanego Poniedziałku. Daniel Frącz (pomysłodawca), który jest m.in. organizatorem Pokazu Ognia w Darłowie tym razem postawił na żywioł wody. Była to próba podtrzymania już zanikającej tradycji potocznie zwanej Śmigusem Dyngusem. Na Plac Tadeusza Kościuszki wstawiły się setki dzieci z rodzicami. Blisko dwie godziny trwała wielka wodna bitwa. Do dyspozycji uczestników było przygotowane 150 zabawek. Niektórzy przyszli także ze swoim sprzętem. To wszystko przy pięknej pogodzie.
Już zapowiedziano powtórkę za rok.
Impreza nie odbyłaby się bez zaangażowania Waldemara Śmigielskiego z Referatu Sportu i Rekreacji. Ogromne podziękowania w organizacji kierujemy również dla Konrada Gabrysiaka, Wiesława Połczyńskiego, Andrzeja Herdzika, Alicji Nowak i Pawła Karlińskiego oraz Państwowej Straży Pożarnej.
Napisz komentarz
Komentarze