Obwodnica Koszalina i Sianowa w ciągu drogi ekspresowej S6 ma długość 21,1 km. Część trasy funkcjonuje od ubiegłego roku. To trzy odcinki: od węzła Bielice do węzła Koszalin Wschód, połączenie z ulicą Szczecińską (S11) oraz końcowy fragment obwodnicy od węzła Sianów Wschód. To w sumie ok. 13 km obwodnicy. Na realizację czeka ok. 8 km niezbędnych do tego, by ruch tranzytowy mógł ominąć Koszalin i Sianów.
Na tym ok. 8-kilometrowym odcinku między węzłami Koszalin Wschód i Sianów Wschód wystąpiły problemy z podłożem, uniemożliwiając realizację robót zgodnie z pierwotnym projektem.
"Podłoże, ze względu na bardzo specyficzną i rzadko spotykaną budowę związaną z występowaniem drugiego poziomu wód gruntowych pod ciśnieniem, nie nadawało się do zastosowania w pierwotnie przewidzianej technologii budowy" - zaznaczyła GDDKiA.
Przypomniała, że problemem były również wypływy artezyjskie, a próby zastosowania nasypu przeciążeniowego i mikrowybuchów nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Wobec braku porozumienia z wykonawcą, odcinek między węzłami Koszalin Wschód i Sianów Wschód został wyłączony z pierwotnego kontraktu na budowę obwodnicy.
GDDKiA ogłosiła w październiku 2018 r. postępowanie na dokończenie problematycznego fragmentu obwodnicy w formule "projektuj i buduj". Zamierzała na realizację zadania, które miało być wykonane w ciągu 25 miesięcy, przeznaczyć 221 mln zł, jednak po otwarciu ofert 30 listopada 2018 r. okazało się, że wszystkie cztery, w tym dwie złożone przez konsorcja polsko-chińskie i polsko-litewskie, przekraczają tę kwotę. Najtaniej, bo za prawie 330 mln zł chciało budować konsorcjum z chińskim partnerem. Pozostałe oferty wahały się między 454 mln zł a 469 mln zł. GDDKiA unieważniła więc postępowanie 31 grudnia 2018 r. i jeszcze tego samego dnia ogłosiła przetarg na zaprojektowanie problematycznego odcinka obwodnicy. W kwietniu 2019 r. na projektanta wybrano spółkę Transprojekt Gdański, która zobowiązała się wykonać zadanie za nieco ponad 5,1 mln zł.
Napisz komentarz
Komentarze