We wtorek, w ostatnim dniu rozprawy zeznawali policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Sławnie. Ponieważ sprawa miała miejsce wiele miesięcy temu, sąd odczytał notatki służbowe sporządzone bezpośrednio na miejscu zdarzenia. Były w nich sformułowania o nietrzeźwości oraz o jakiejś imprezie odbywającej się w wiejskiej świetlicy.
Sołtys próbował bronić się, pytając się, w jaki sposób policjanci ustalili, że był pijany.
Jeden z zeznających powiedział wprost: pracuję wiele lat w policji i mam doświadczenie, zresztą czuć było alkohol.
W ostatnim słowie obwiniony stwierdził, że wyrwanie tablicy było czynem nieumyślny. Sąd nie dał wiary jego tłumaczeniom i w efekcie sołtys został ukarany grzywną 500 zł, dostał nakaz naprawy szkody oraz konieczność zapłaty kosztów sądowych. Wyrok nie jest prawomocny. (sim)
PS. A swoją drogą: miał doskonały wyrok nakazowy, gdzie do zapłaty było 50 zł. Chciał walczyć – to... powalczył!
I co na to Wójt Gminy Sławno?
Czy pamięta swoje wystąpienie na jednej z sesji? Mieczysław Siwiec
Napisz komentarz
Komentarze