Około pół godziny przed północą (z 19 na 20 marca), na drodze powiatowej pomiędzy Tokarami a Staniewicami zderzyły się Opel z Renault. Pojazdy niebezpiecznie otarły się o siebie, ale do czołowego zderzenia nie doszło (do tragedii zabrakło kilkanaście centymetrów). W obu pojazdach, z drążków wyrwane zostały lewe przednie koła. Do kolizji musiało dojść przy dość dużej prędkości. Bardziej uszkodzone Renault, ze skrzywionym kołem przejechało jeszcze ponad 100 m. Opel stanął prawie w miejscu zdarzenia. Jego kierowca twierdzi, że był jeszcze trzeci pojazd.
Interweniowali strażacy z OSP Staniewice i z PSP w Sławnie.
Tajemnicę kolizji wyjaśni policyjne postępowanie. (sim)
Napisz komentarz
Komentarze