Młoda, 23 letnia mieszkanka Sławna, zginęła w sobotę (7.03) około 22. w wypadku, do którego doszło na krajowej „szóstce”. Kierowany przez nią Seat Toledo jechał ze Słupska. Na „ostatniej” prostej przed Warszkowem wypadł z drogi i bokiem uderzył w przydrożne drzewo.
Pojazdem, oprócz wspomnianej wyżej mieszkanki Sławna, jechał 20 – letni mężczyzna i 15 – letnia dziewczyna. Oboje, z ciężkimi obrażeniami trafili do szpitala w Koszalinie (później dziewczynę przetransportowano do Szczecina).
Początkowo wydawało się, że był jeszcze 4 pasażer. Nieprzytomny leżał obok pojazdu. Po ocuceniu, okazało się, że to świadek zdarzenia, który zemdlał, gdy zobaczył, co się stało.
Policyjne śledztwo wyjaśni dlaczego dziewczyna straciła panowanie nad pojazdem, który zjechał na prawą stronę drogi, przeleciał przez pas drogowy i uderzył w przydrożne drzewo. Jedno jest pewne: sądząc po efektach zdarzenia, prędkość musiała być ogromna.
W akcji ratowniczej uczestniczyli strażacy z PSP w Sławnie i z OSP Wrześnica, ratownicy medyczni oraz policjanci. (sim)
Napisz komentarz
Komentarze