Od zaprzysiężenie nowego radnego – Grzegorza Kozienia, rozpoczęła się styczniowa sesja Rady Gminy Sławno. Odpowiedni protokół odczytała Lucyna Kruszewska – przewodnicząca Gminnej Komisji Wyborczej, a ślubowanie przyjął Marek Szanel – przewodniczący Rady Gminy Sławno.
Kolejne kilkadziesiąt minut sesji zdominowała sprawa artykułów w Obserwatorze Lokalnym. Najpierw żalił się Lechosław Szach, który miał pretensje, że w naszej gazecie nie ukazała się notatka, która wyjaśniłaby, że wójt Stachowiak nie ma związku z grudniowym zaatakowaniem pracownika WiK-u przez Lechosława Szacha.
- Jestem przyjacielem wójta i zawsze z nim będę. W redakcji Obserwatora uzgodniłem, że ukaże się informacja o tym, że nie miał on nic wspólnego z opisywanym wydarzeniem – skarżył się sołtys z Warszkowa.
Oczywiście zapomniał, że sam zaproponował, że przygotuje i przyśle do redakcji odpowiedni tekst. Nigdy go nie przysłał... (dopisek: M. Siwiec).
Potem zaatakował wójt Stachowiak, jak niepodległości broniąc sołtysa Szacha i próbując wymusić przyrzeczenie zapłaty określonych kwot za rzekome krzywdy wyrządzone sołtysowi Szachowi, Radzie Gminy oraz Gminie Sławno przez artykuł w Obserwatorze Lokalnym (patrz materiał video)
Ze słów wójta wyszło też, że winę za zaistniałą sytuację ponosi... pracownik WiK-u, bo przyjechał prywatnym samochodem, nie miał legitymacji i odpowiedniego ubrania służbowego. Wójt sugerował też, że pośrednio winny jest też Prezes WiK, bo nie dostarczył potwierdzenia zlecenia wyjazdu służbowego, a w ogóle to naprawa awarii nie była zgodna z procedurą wynikającą z ustawy itd. itp.
Wójt też kłamał np. mówiąc, że o sprawie dowiedział się dopiero z gazety.
- To jest nie prawda, zdarzenie było w piątek, a ja byłem u niego (wójta Stachowiaka) w poniedziałek. On o zdarzeniu wiedział ode mnie – mówi mieszkaniec Warszkowa, który zgłosił do WiK awarię... Mieczysław Siwiec
Więcej w wydaniu papierowym 5 lutego 2020 r.
PS. Podczas wizyty w redakcji, Szach osobiście zaproponował, że przyśle tekst ewentualnego sprostowania. Nie zrobił tego, a ja nie zamieściłem nic, bo nie bardzo wiedziałem, co mam napisać.
Obecnie spełniając prośbę sołtysa (mówił o tym także na sesji) wyjaśniam:
Świadkowie opisujący zdarzenie w Warszkowie zgodnie stwierdzają, że w dniu 20 grudnia 2019 r., podczas napaści sołtysa na pracownika WiK-u i wyrwania tablicy rejestracyjnej z jego samochodu, Pan wójt Stachowiak nie współpracował z sołtysem Lechosławem Szachem
Z poważaniem
Mieczysław Siwiec.
I jeszcze jedno: a jeśli Pan Szach okaże się winnym sytuacji w grudniu 2019 r. - to podda się Pan do dymisji. No to jak, Panie wójcie, podda się Pan?!
Mieczysław Siwiec
Napisz komentarz
Komentarze