Od godziny 12. trwa sesja Rady Gminy Sławno. Jak zwykle mało można zrozumieć z tego co mówią radni i mieszkańcy. Np. parę chwil temu, w trybunie obywatelskiej, coś mówiła Magdalena Kiełdanowicz z Rzyszczewa. Wydaje się, że chwaliła wójta. Czy na pewno? Trudno było zrozumieć.
W tej chwili przemawia jakiś człowiek. Chyba z Boleszewa. Coś mówi o kłamstwach. O co chodzi? Nie można zrozumieć...
Mam wrażenie, że na słabym rozumieniu tego, co mówi się na sesji zależy wszystkim: zarówno wójtowi (i urzędnikom), jak i radnym (także tym z opozycji).
Jak dotychczas nikt nie zadecydował o zamontowaniu porządnego sprzętu do prowadzenia transmisji (a przynajmniej takiego, który pozwoliłby na słyszalność obrad). Przecież radni mogliby przegłosować odpowiednią zmianę w budżecie. Nie robią tego. Dlaczego? Mieczysław Siwiec
Napisz komentarz
Komentarze