Spragnieni jazdy cykliści ze Sławna, Karwic oraz ze Słupska za sprawą Stowarzyszenia Turystyki Rowerowej i Pieszej na Szlaku rozpoczęli VII sezon rajdów rowerowych.
Jak na marzec i pierwsze dni kalendarzowej wiosny było w miarę słoneczne, a temperatura oscylowała w granicach dziesięciu stopni. To wymarzone warunki do wyciągnięcia z piwnicy swoich rowerów i pierwszej tegorocznej oficjalnej przejażdżki. Kolorowy peleton złożony z dwudziestu rowerzystów z dwiema uśmiechniętymi Marzannami nieświadomymi, co ich czeka nad rzeką, wyruszył w kierunku Warszkowa.
Na skrzyżowaniu ścieżek rowerowych do rowerzystów rowerzystów, dołącza grupa sześciu osób na koniach reprezentująca Klub Turystyki Konnej „4 kopyta” przy Ośrodku Hipoterapii „Jaś”. Ciekawy widok, rowery plus konie. Wszyscy poruszają się razem polnymi i leśnymi drogami, wypatrując oznak wiosny. Jeszcze zbyt mocno nie było jej widać, ale wszystko wskazuje na to, że jest coraz bliżej, że już powoli nadchodzi.
Aby skutecznie przegnać zimę na przepławce na Wieprzy zebrał się sabat czterech Marzann, jedna brzydsza od drugiej. Ich rytualne topienie jest staropolskim zwyczajem związanym z pierwszym dniem wiosny. Ta ceremonia według zwyczaju ma spowodować odejście zimy, przebudzenie przyrody do życia, powodzenie w uprawie roślin i hodowli zwierząt.
Zanim pannice wylądowały w bystrym nurcie rzeki rozstrzygnięty został konkurs na najbrzydszą jednak według jurorów były tak piękne w swej brzydocie, że wszystkie zajęły pierwsze miejsce. Gdy Marzanny odpłynęły w siną dal w wiosennym nastroju cała grupa udała się nad Jezioro Dudek, by wspólnie biesiadować przy muzyce, ognisku i tradycyjnej kiełbasce.
Chętni mieli okazję i przyjemność po raz pierwszy w życiu pogłaskać i przytulić się do konia. Dzięki dobrej nauczycielce Karolinie i bardzo cierpliwym koniom była to niezwykła frajda dla rowerzystów.
Na miejscu rozegrano konkurs w bulle w którym zwyciężyła Marta, wyprzedzając Małgosia R. i Edwarda. Czas na biesiadzie szybko nam upłynął i wyruszono w drogę powrotną. W tym dniu rowerzyści zaliczyli dystans 32 kilometrów. Fakt, niektórzy dostali nieco w kość, ale od czego są właśnie pierwsze rajdy. Trzeba się przyzwyczajać, bo sezon i kolejne wyprawy już tuż, tuż!
Energetyczna jazda rowerami i na koniach, wpłynęła pozytywnie na nastroje, uruchomiła prawie wszystkie grupy mięśniowe organizmu oraz sprawiła, że krew się dotleniła, a serca zaczęły lepiej pracować. Same pozytywy. I jak tu nie kochać rowerów oraz koni. Oficjalnie sezon rowerowy 2019 rozpoczęty.
Cykliści rozpoczęli VII sezon: Rowerem i konno w kierunku Wiosny
- 03.04.2019 14:17 (aktualizacja 17.08.2023 23:10)
Napisz komentarz
Komentarze