O sprawę zapytałem Ryszarda Stachowiaka.
- Ta sprawa jest w toku, na razie zapadł nieprawomocny wyrok w pierwszej instancji. Będziemy się odwoływali – mówi Wójt i dodaje, dlaczego nie piszemy o sprawach, które wygrał. Chodzi m.in. o 4,5 mln zł od jednej firmy i 300 tys. zł od innej. Pytany o jakie firmy chodzi, odpowiada:
- Nie mogę powiedzieć. To tajemnica skarbowa! (?)
O wygranych spawach nic nie wie radny Jan Franas. Ma jednak swoje zdanie o pieniądzach wysądzonych przez rodzinę Zwolińskich:
- 170 tys. zł? Przecież na razie jest to wyrok nieprawomocny, a ponadto gmina z tego powodu nie ogłosi upadłości...
Mieczysław Siwiec
Napisz komentarz
Komentarze