Sławno: jak on to zrobił?
… zastanawiały się osoby widzące tego Citroena Xsara leżącego przy brzegu Moszczenicy. Do zdarzenia doszło w środę, tuż przed godziną 8. na Armii Krajowej. Pierwsi na miejscu zdarzenia byli pracownicy MPGKiM ze Sławna. To oni stwierdzili, że w samochodzie nikogo nie ma. Po chwili pojawili się strażacy z pobliskiej KP PSP. Potem policja i karetka pogotowia (na szczęście niepotrzebna).
Znalazł się też kierowca, który oddalił się na moment, aby znaleźć dźwig do wyciągnięcia pojazdu. Na szczęście nic mu się nie stało. Był trzeźwy. Mówił, że Armii Krajowej, którą jechał, była jak lodowisko. Pojazd przed nim gwałtownie zahamował, on nacisnął hamulec, samochód zarzuciło, przeleciał przez zaspę i stoczył się w stronę rzeki.
-
Obserwator Lokalny
-
17.02.2021 09:18
(aktualizacja 19.08.2023 10:15)
Okoliczności zdarzenia zbada policja. (sim)
Data dodania:
17.02.2021 09:18
Wyświetleń:
3024
Napisz komentarz
Komentarze
Napisz komentarz
Komentarze