Cudem uniknął śmierci, w strasznych męczarniach, sympatyczny piesek ze zdjęcia. Życie zawdzięcza szybkiej reakcji swojej Pani.
Do zdarzenia doszło dzisiaj rano, przy ulicy Gdańskiej, pomiędzy pierwszym, a drugim blokiem od strony Słupska. Nie wiadomo kto (na razie), na trawniku rozrzucił zawinięte kawałki mięsa z trucizną w środku. Pies zjadł jeden z nich. Wewnątrz zawiniątka znajdowała się silnie żrąca substancja - prawdopodobnie soda kaustyczna.
Na szczęście zauważyła to jego właścicielka, która natychmiast skonsultowała z weterynarzem, ten zalecił kurację, która uratowała życie psa.
O truciźnie rozrzucanej na ulicy Gdańskiej pisaliśmy już kilka lat temu, gdy ktoś próbował otruć przebywające tam koty. Wówczas sprawcy nie wykryto. Może uda się to teraz... (sim)
Napisz komentarz
Komentarze