Było za to wiele słów ze strony byłego wójta Ryszarda Stachowiaka, który w pewnym momencie wręcz krzyczał. Między innymi chciał wymusić na nowym wójcie przyrzeczenie remontu drogi, która między innymi wiedzie do jego domu. Twierdził też, że za swojej kadencji przygotował dokumentację przebudowy skrzyżowania ulic Pogodnej i Spacerowej z krajową szóstką, że wszystko jest tam gotowe, wystarczy tylko uzyskać odpowiednie pozwolenia. Przy okazji poskarżył się, że zabrano lampę, która nie oświetlała wejścia do jego posesji, tylko pobliskie skrzyżowanie.
Więcej w papierowym wydaniu Obserwatora Lokalnego z 9 października 2024 r.
Napisz komentarz
Komentarze