- Co jest źle?
- Przede wszystkim brak szacunku do drugiego człowieka. Niszczeni są ludzie, którzy mają własne zdanie. Wójt nie dba o przedsiębiorców z naszej gminy. Zresztą o zwykłych ludzi też. Za karygodne uważam np. sytuację z pogorzelcami, gdy dopiero interwencja niektórych radnych i lokalnej gazety oraz prokuratorskie śledztwo spowodowały, że ostatecznie pokrzywdzeni pieniądze dostali. Równie nie mieszczące się w kanonach przyzwoitości są sytuacje dręczenia ludzi groźbami zabrania ich własności lub wysiedleniami aby realizować chore pomysły wójta. Tu przykładem jest sytuacja pana Podlasa ze Sławska, czy próba wyrzucenia rodziny z Warszkowa. Martwi mnie też ogromne marnotrawstwo społecznych pieniędzy.
- Poproszę o przykłady
- Długo by opowiadać. Pierwszy z brzegu, wyrzucenie niepełnosprawnej kobiety z domu rodzinnego i przekazanie nieruchomości za małą część wartości dla działacza rządzącej wówczas partii, albo sprawa remontu pałacyku w Sławnie i przekształcenia go w siedzibę Urzędu Gminy. Za wydane na to pieniądze można by wybudować całkiem solidny, a przede wszystkim funkcjonalny gmach, w którym wygodnie pomieściłyby się wszystkie gminne instytucje (i urzędnicy). Kwestia budowy nowej szkoły w Żukowie. Tu ktoś powinien odpowiedzieć za to, że teraz trzeba wydać prawie milion złotych na remont elewacji.
Cała rozmowa z Krzysztofem Jędrzejczykiem w wydaniu papierowym Obserwatora Lokalnego z 7 lutego 2024 r.
Napisz komentarz
Komentarze