Tym razem w strachu przed kastracją, z zamkniętej posesji na 1 Pułku Ułanów w Sławnie, czmychnął szpic koloru białego...
...albo się wystraszył poniedziałkowego zabiegu, albo po raz kolejny kierował się swoim trudnym do okiełznania instynktem i pobiegł na "Panienki". Pimpek od trzech dni nie wrócił do domu, a tęskni za nim cała rodzina, również dwie małe dziewczynki. Jeśli ktoś widział lub wie gdzie znajduje się mały puchaty uciekinier, prosimy o kontakt z właścicielką psa, pod numerem: 731-824-968.
- To już kolejny raz, kiedy Pimpek nam uciekł i nie umiem wytłumaczyć jak to zrobił, bo bramka od ogrodu była zamknięta. Jeżdżę po mieście, wołam i szukam, ale nie ma rezultatów, a w domu na psa czekają dzieci. Nie wiem co jeszcze mogę zrobić, poza szukaniem psa w okolicach miasta. Pogoda nie sprzyja, idzie zima... chcemy aby nasz przyjaciel wrócił do domu, dlatego proszę o pomoc każdego z osobna - mówi pani Katarzyna, właścicielka psa.
Napisz komentarz
Komentarze