Pomiłowo: Po służbie zatrzymał nietrzeźwego kierującego
34 - latek najpierw sobie solidnie popił ze swoim 48 – letnim kolegą, a potem wsiadł z nim do samochodu, ale do celu nie dotarł, bo zaliczył dachowanie. Jakby tego było mało, kierowca i jego kompan postanowili oddalić się z miejsca zdarzenia i uciec do lasu, ale ku swojemu zdziwieniu zostali zatrzymani przez policjanta, który był w czasie wolnym od służby.
Do zdarzenia doszło w godzinach nocnych. Sierż. szt. Konrad Grodzki będąc w czasie wolnym od służby przejeżdżał przez miejscowość Pomiłowo, gdy zauważył stojący na poboczu radiowóz z włączonymi światłami błyskowymi. Od policjantów podejmujących interwencję dowiedział się, że chwilę wcześniej kierujący Fordem stracił panowanie nad pojazdem wjechał w ogrodzenie, po czym dachował zatrzymując się na podwórku jednej z posesji. Według relacji świadków kierujący i pasażer, po zdarzeniu od razu opuścili pojazd i uciekli w stronę lasu.
05.03.2021 09:10
3