Noskowo: Mówi, że jechał 30 km/h
W Toyotę (po lewej) trafiła karetka pogotowia (po prawej). Kierowca tego drugiego pojazdu twierdzi, że jechał... 30 km/h.
Do groźnego zdarzenia doszło na krajowej „szóstce” koło Noskowa. Podążający w stronę Sławna Seat Leon przyhamował przed miejscem, gdzie wycinano drzewa. Przyhamowała też kierująca Toyotą mieszkanka Sławna, jadąca za nią karetka nie zdążyła zmniejszyć szybkości i z wielką siłą uderzyła w Toyotę, a ta w Seata. Kierowca karetki twierdzi, że jechał prawidłowo, a jego prędkość wynosiła około 30 km/h.
Mocno to się kłóci z efektami uderzenia: Toyota odwrócona tyłem do kierunku jazdy, złamany amortyzator i przełamane tylne koło tego terenowego samochodu, zniszczony przód karetki, którą siła uderzenia wyrzuciła do rowu po przeciwnej stronie drogi.
16.02.2023 19:12
2
16